Planetarium jest trochę jak teatr mający na celu popularną edukację i rozrywkę w dziedzinie astronomii i pokrewnych dziedzin, zwłaszcza nauk o kosmosie. Tym razem 18 października zamiast nieba oglądaliśmy głębiny. Balon z półkulistym sklepieniem w kształcie kopuły, służącym jako ekran, na którym wyświetlane są obrazy gwiazd, planet i innych obiektów niebieskich wywołał usmiech na twarzy. Sporo też się nauczyliśmy o rafach koralowych.